Świat się zatrzymał, jest szansa, że znajdziemy czas dla samych siebie.
Wspomniałam „2 posty temu” że samoświadomość to proces uwagi dla samego siebie, tego jak postrzegamy siebie i otaczający nas świat… także, że to niezbędny element do zrozumienia siebie, a lepsze zrozumienie siebie prowadzi do lepszego zrozumienia innych, a także lepszego radzenia sobie z problemami, kontroli emocji. To tak w dużym skrócie.
Jak „włączyć” samoświadomość?
Coś co włącza samoświadomość, możemy napotkać w otoczeniu – np. lustro, kamerę, aparat fotograficzny, także wiedza o tym, że ktoś na nas patrzy, albo gdy słuchamy lub oglądamy siebie na materiale audio/video – wtedy kierujemy uwagę na siebie, znajdujemy się w stanie samoświadomości.
Zgodnie z teorią samoświadomości gdy koncentrujemy się na sobie, oceniamy własne zachowanie i porównujemy je z naszymi wewnętrznymi wartościami, zasadami, normami.
Zatem stajemy się świadomi siebie gdy zaczynamy obiektywnie, oceniająco obserwować nas samych.
Gdy zrobimy coś, co złamie nasze zasady (np. kłamstwo, bycie nieszczerym wobec kogoś bliskiego) stajemy się świadomi rozbieżności pomiędzy własnym zachowaniem a własnymi zasadami.
Znajdziesz czas dla samego siebie? …aby lepiej zrozumieć siebie, świat i udoskonalić swoje relacje międzyludzkie?
Zdrowia!