Wdzięczność. Znowu wdzięczność, znowu ten temat… o co chodzi? Za co mam być wdzięczna… przecież to bez sensu, no i bez przesady – wdzięczność za słońce, za uśmiech, za miły lunch w fajnym gronie, za dach nad głową, za kubek pysznej kawy, za wygodną poduszkę i ciepły koc, za fajną muzę w radiu, która właśnie poprawiła mi nastrój, chwilę ciszy – spokoju, nową książkę… jak to niby działa, to nie działa, co mi to da?
Spróbujesz? Przetestuj na sobie. Otwórz się na pozytywne efekty. Daj sobie szansę. Sprawdź. Uśmiechnij się.
Dzisiaj przypominam mój artykuł o wdzięczności opublikowany na portalu Kobbieciarnia – dla tych, którzy nie mieli okazji przeczytać zapraszam, kto ma ochotę na przypomnienie – również zapraszam
Link: http://kobbieciarnia.pl/wdziecznosc-magiczne-zaklecie-nies…/
Miłej lektury, uściski